NIEZAPOMNIANY SEN...
Śnił mi się sen… a może mi się wydawało
Że miłość nigdy nie umiera…
Wtedy nadziei mi nie brakowało
Że warto dla niej żyć…
Teraz gdy słowa me los ma za nic
Jak mi ciebie do nich przekonać…
Dawno przyśnił mi się ten sen
Marzenia w nim roiłem
Lecz często głupio marnowałem
Czuję jak gdyby moje serce dopadł strach…
A chciałem ci pokazać tylko świat
Szeptem niewinnym…
Sen mi się przyśnił, i wiem po co
Bo tak marzyłem, że powrócisz
Będziemy śnić razem…
Ale demony też przychodzą nocą
Niweczą me nadzieje…
Dziś w snach nic się nie dzieje…
Jak dawno temu śnił się sen
W nim moje życie było inne
Od tego którym żyję…
Lecz się nie ziści ?
Zagubi się w świecie metafor…
Już świta… znów noc sam przeczekałem