przeklęty świat
stale przyspiesza
jak człowiek, co dźwiga
krzyż swój z osobna
przez życie idąc samotnie
objęta w dłoń, melancholia
dotyka duszy przez chwilę
biegnie pod wiatr, jak wariat
nie mając nic, oprócz myśli
które zabrała tęsknota
zwrot w żargonie stylowym
obija mi się o uszy
ktoś trafił bilą do łuzy
teraz, to nikt go nie ruszy
błądząc po dnie wyobraźni
lichej jak snu czort wyklęty
biblijnych słów na tej ziemi
zachował świat nasz
przeklęty
I co mi da, moje życie
które poległo ze śmiechem
jego i tak, nic nie czeka
poza tą pustką i echem
