Niechaj...
Niech weźmie ze sobą tych, co życie kusi
Niech odświeży pamięć starszego rybaka
Niech oczyści płuca lądowego ssaka
Niech dopłynie strumień tam gdzie płynąć musi
Niech ocuci dusze które diabeł kusi
Niech zawieje wicher i niech światem wzruszy
tak jak wzrusza potok ciałem już bez duszy
Niech popędzi dalej gdzie drzewa wysokie
swą zielenią głaszczą niebo tak szerokie
Niech zaśpiewa słowik i powita rankiem
tych, co idą drogą ze śnieżnobiałym wiankiem