najintymniej...
niewątpliwie warto żyć
dla wiosny przekwitłej w bieli konwalii
dla czerwieni jedynej i tylko dla ciebie
gdy kropla uciekła na dłonie
a ty jak dziecko roztarłaś językiem
nic to tylko przeszłość za nami
przemyka do jutra
niewątpliwie warto żyć
nawet gdy mglisto i srebrzyście za oknem
poszukam twych ust
łzą zetrę cień mgnienia
przyjdziesz nazajutrz i zabijemy wczoraj
będziemy znowu zakochani
smakować z czułością wiosny
w uśmiechu intymnych igraszek
tak bardzo zaciszeni
wzdycham i wiem że w kolorach jesieni
wyglądasz tak samo najpiękniej
niewątpliwie warto żyć...