Kartka z notatnika
Gesty najdelikatniejsze
Gdy od świata bolała głowa
A sprawy bywały ważniejsze
Kochałem cię gdy mnie przeklinałaś
Biłaś danym bukietem
Żałując że serce okazałaś
Chłopcu z brudnym mankietem
Kochałem cię gdy w euforii szale
Upajając się młodością
Zerwałaś babcine korale
I zapłakałaś nad przykrością
A teraz w pociągowym wagonie
Zmierzam do Krakowa
W notatniku łzy ronię
Gdyż ta rana jeszcze nowa
Ja miałem plany
Ty miałaś kochanka
Odrzuciłaś kwiat ukochany
Już jako nimfomanka
Ach chciałbym aby razem z trumną
Zakopali moje smutki
Twoją postać dumną
Oraz żywota mego skutki
17.05.1935