Rzeka bez brzegów
kiedy inni budowali coś z piasku
ja rozmyślałem o drugim, bo jak
mam się nań dostać i czy mi zdoła
wpaść do głowy dobry pomysł?
Któregoś dnia w pobliżu zjawiła się
dziewczyna w czerwonej sukience
podeszła, spojrzała w moje oczy
po czym radośnie się roześmiała
i z całych sił popchnęła do rzeki
Kiedy porwał mnie ciepły nurt, ona
biegła roześmiana wzdłuż brzegu
póki nie opanowałem swego ciała
tak, że mogłem się już zatrzymać
i spokojnie stanąć na tym... innym
Spojrzałem z niego na tamten, gdzie
dziewczyna w czerwonej sukience
machała do mnie z uśmiechem
po czym się odwróciła i zaczęła biec
tak, że wkrótce straciłem ją z oczu
Lecz już nie wróciłem do rozmyślań
bo bicie serca stało się wszystkim
co pchnęło mnie przed siebie do celu
który był poza jakimkolwiek brzegiem
i nic już nie stanowiło przeszkód