Memento mori
Jeszcze tańczą w doczesnym uśpieniu
nici życia - nadziei spełnienie,
szeptem igra wiatr w podcieniach nocy,
coraz bliżej czuć jej chłodne tchnienie.
Sprawiedliwa, choć postać upiorna,
zawsze blisko czai się złowrogo,
woli Bożej wszak wykonawczyni,
trwa w bezruchu nie szczędząc nikogo.
Całorocznie, bez względu na sezon,
w każdym kroku czuję jej obecność,
dziś zaskoczę ją moją odwagą;
będę walczyć o mą nieśmiertelność.
Moja wiara gwarantem wieczności,
Obce mi są lęki doczesności.