Powrotu do Peerelu nikt nie chce, jednak całkiem sporo osób wzdycha za peerelowskimi uprawnieniami socjalnymi, gdzie nikt nic nie miał, a wszystko się wszystkim należało. Dziś nie mamy jednej władzy, a kilka, które nawzajem walczą ze sobą. Parlament i rząd z prezydentem, sądy z innymi sądami, NIK z rządem (a ściślej z podległymi rządowi spółkami)... Po to wymyślono w demokracji wielowładztwo, aby władze nawzajem się balansowały. Niestety u nas, zamiast się balansować walczą na śmierć i życie. I rzeczywiście ta walka jest głupotą, szczególnie w obecnej, napiętej sytuacji międzynarodowej.
Nie wiem co nazywasz sprzedawaniem matki i szczuciem na kraj. Słowa te dawno straciły jakiekolwiek znaczenie i dziś służą jedynie do obrażania przeciwników politycznych. A zawracać do dawnych czasów? Czy to znaczy, że mamy się wstydzić swojej przeszłości? Polski Piastów, Jagiellonów, Rzeczypospolitej Obojga Narodów, powstań, Wielkiej Emigracji, państwa podziemnego, czy nawet PRL? Wręcz przeciwnie - uważam, że powinniśmy dobre tradycje kultywować, a złe (bo są i takie) przezwyciężać.
Ogólnie Twój wiersz przypomniał mi dawny dialog kabaretowy:
- Weźmy się i zróbcie!
- Ale co zrobić?
- No... żeby było dobrze!
Wiele tu wielkich słów i emocji przy stosunkowo wątłej treści 3/3

Każdy naród ma coś za uszami, ważne by wzajemnie się szanować i to jest klucz do sukcesu.
Pozdrawiam serdecznie.

Chcę powiedzieć, że nieraz wstydzę się tego, że jestem Polakiem z powodu nienawiści do Ukraińców. Z powodu zaciemnienia umysłów widzących tylko krzywdy wyrządzone przez Ukraińców, a przemilczanie tego co Polacy, tak ci szlachetni Polacy (sic!) robili z Ukraińcami. Oczywiście to wszystko jest sterowane z Kremla, zainteresowanego, by skłócić nasze dwa narody. Jestem szczęśliwym mężem cudownej kobiety — Ukrainki i dlatego ten temat jest mi tak bliski.

Takie wiersz to krople do wodospadu (o którym gdzieś tu pisałem) wodospadu dążeń do odzyskania samorządności Polaków w Polsce.
Popieram Twój punkt widzenia Przyjacielu.

...i tylko z jej przywar szydzi, ten który z boku wszystko widzi,
a kunie dalej w swym galopie i każdy w kostki inne kopie...

zgadzam się z Tobą i wersami wiersza ... dumny jestem że mieszkam w Polsce i ze jestem Polakiem .. a zdrajców jest pełno wewnętrznych wystarczy spojrzeć na naszego Premiera co rozrywa Polskę na kawałki ... nigdy nie zionę do nikogo nienawiścią ... nawet sąsiadowi okazuję szacunek ..który kocha Tuska i go wychwala ..a ja mu rękę podaję ...i tak ..powinien każdy postępować ..a wielu Ci w twarz napluje bo myślisz inaczej ... nawet premier ciebie wyzwie bo mu nie będziesz odpowiadał ... pozdrawiam serdecznie ...

Wzywasz do powstania? Przeciwko komu i czemu?
"Miałeś chamie....- po co? Wzywasz do wojny polsko - polskiej?
Czy do miłości wielkiego brata ze wschodu? To już było.
Czy jakiej?
Szafujesz słowem głupota- kto jest głupi?
Ten któremu któremu recytowali "Dziady" na ulicy Mickiewicza to wielki patriota?
Bo inny którzy inaczej myślą to są zdrajcy.

Mieszkam w Polsce- na Warmii, to jest moja Ojczyzna- innej nie mam.
Patriotyzm to nie frazesy.
Kocham mój kraj- kraj wolny, kraj otwarty ludziom.
Bez nienawiści bez podziałów.

Głupotę trzeba tępić, likwidować i z nią walczyć a Tobie, Macieju się to udaje...
Pozdrawiam