Pończochy dla nieznudzonych mężatek
uczeń w podstawówce nie wie czym jest małżeńska nuda wtedy nie nudziliśmy się
w tym wieku bodźce znaczą trwałe tatuaże
wychodzą na wierzch pokrywają powłoki ego
może niepotrzebnie odwróciłem się przez ramię
może było to konieczne by ściągnąć na sprawdzianie
a może by doświadczyć obrazu który jak rycina
ukształtował szlaki przesyłu od spojrzenia na
trzy okna z końca sali
pod jednym z nich
otwartym na oścież
dwoma skrzydłami
krzesło
anioł
krzesło
kobieta
oparta stopą
w bucie na obcasie
czarny nylon pończoch
udo dłonie czerwone paznokcie
czarny nylon
pończoch z których jedną wpina
w żabkę pasa
może niepotrzebnie się odwróciłem
a może to był sprawdzian
i właśnie wtedy pojawił się
nylonowy tatuaż
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Cudowny obraz nakreśliłeś. Czytając, można nabawić się tachykardii. Wszystko przyspiesza z każdym wierszem. Chce się więcej, ale na tym polega urok Twojego tekstu, że kończy się dokładnie w momencie, w którym powstaje głód dalszej treści. I ta puenta...
Gwiazdy w uznaniu. Brawo..
Pozdrawiam serdecznie:) Dziś też pochmurno i deszczowo;)
Jako pedagog i kurator rodzinny miałam częstą styczność z młodzieżą, ale to już dalszy temat...
Pozdrawiam słonecznie w ten pochmurny dzień!
dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam serdecznie:)
Kiedyś na klamerki mówiono żabki :))
Pozdrawiam serdecznie
O tym jak fachowo nazywa się mocowanie paska pasa do pończochy musiałem doczytać, w tekście uwzględniłem żabkę:))
Dziękuję i pozdrawiam.
Świetny podkład muzyczny, z doskonałego filmu!
Sedeczności i miłego dnia:)⭐
Nylonowy tatuaż, większość facetów chyba go posiada.
Dziękuję i miło mi, że tekst uśmiechnął.
Miłego dnia.
Każdy chłopak ma chyba swoją Malenę.
Dziękuję Reniu uśmiech ślę ;)
Założę się że pończochy miały szew ciągnący się od pięty aż po KLAMERKĘ 😉
Przepiękny utwór i cudowna Monika
Jeden z moich ulubionych filmów ale o tym wiesz 🙂
oplotły pajęczyną
mój wzrok
rzucony przypadkiem
nad przepaścią kartek
miotam się odtąd
jak schwytana mucha
zaciekawiona biegiem wydarzeń
które mogą nie muszą chcą
tatuuję pragnienia
jak uczeń z podstawówki
z wypiekami na twarzy
inaczej nie portrafię
Miotać już się nie miotam, ale wzrok często poleci już bez wypieków na twarzy ;)
Pozdrawiam Wędrowcze:)
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności