Dziękuję Waldku. Pozdrawiam.

Powinniśmy mieć świadomość tego jakimi ludźmi jesteśmy. Często ten wizerunek zbytnio,, podkręca" odbicie w czyichś oczach, a niekiedy sami to robimy. A to jak się zachowujemy w danej sytuacji warto niekiedy oddać własnemu instynktowi.

Wiesz, ja myślę że tak naprawdę wcale się nie znamy, tylko mamy wyobrażenie o sobie, które kultywujemy. Zakładamy, że jesteśmy tacy a nie inni, że w takiej sytuacji postąpimy tak, a nie inaczej... Tymczasem przed faktami okazuje się, że w emocjach wcale się dobrze nie znamy i robimy całkowicie inaczej (niby znając siebie do szpiku kości), niż zakładaliśmy.

* uczucia

Dziękuję Bezko, ale ciągle mam wątpliwości od strony zapisu tych myśli. Co dzień mamy inne emocje, uczucie inne cechy charakteru bardziej lub mniej się ujawniają. Że nikt oprócz nas nie wie do końca z jakich ,, klocków " się składamy, ale z pewnością wszystkie oddamy na końcu do spakowania przez...
Serdeczności:)

Dziękuję Sisy.

Dziękuję.

Rozumiem, Ciebie!☀️

Dziękuję Elu i przepraszam, że mało bywam ostatnio ze słowem pod wierszem.

Dziękuję za tę lekcję o spójności wiersza. Wiele trudniejsze wydaje się to z dłuższymi formami, tak by jedna strofa była spójna i ,, potrzebna " poprzedniej i kolejnej. Tak by strofy nie stanowiły samodzielnych wierszy bez nawiązania do ,, rdzenia " treści.
Nie wiem czy mam prawo do takich rozmów, piszę tylko ,, amatorsko" i nie śledziłem nigdy dyskusji na temat poezji, ani w nich tym bardziej nie uczestniczyłem. Robiłbym to czysto instynktownie na podstawie swoich spostrzeżeń.
Powyższy wiersz w mojej opinii wydaje mi się spójny.
Drugi i trzeci wers to myśli, które bezpośrednio zapisałem, w mojej głowie miały znaki zapytania na końcu.
Jeszcze raz dziękuję za cenne słowa.
Pozdrawiam.

spójność to bardzo ważna rzecz, nie tylko w poezji...
wyobraź sobie, że zapraszam Cię do siebie na kawę;
przychodzisz a ja mówię:
kawa w kredensie, szklanka w zmywarce, czajnik na blacie, łyżeczka w szufladzie, cukier na stole a woda w kranie;
dokładnie czymś takim jest zaproszenie czytelnika pod niespójny wiersz;
oczywiście w zależności od rodzaju użytego spoiwa istnieją różne rodzaje spójności;
ale do rzeczy;

jako przykład spójnego wiersza wybrałem wiersz amaroka "czteroprzestrzeń";
(trochę mruczał, ale ostatecznie się zgodził);
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,LjF-NmI5WzBfMHczRTFqN3o3YTI
czytamy:

to był półsen pełen wymarłych planet
pomiędzy szóstym a siódmym zmysłem

dalej:

pomiędzy szóstym a siódmym zmysłem
kocham dojrzewało do miłości

i dalej:

kocham dojrzewało do miłości
w miejscu w którym nie znałem samego siebie

pomiędzy te wersy nie wbijesz nawet szpilki;
czytamy dalej:

w miejscu w którym nie znałem samego siebie
obudzisz mnie i zdążymy

obudzisz mnie i zdążymy
tuż przed

tuż przed
zatrzyma się czas

zatrzyma się czas
by mogło niewzruszone trwać

by mogło niewzruszone trwać
by mogło we wzruszeniu trwać

dowolnie wyrwane z tekstu dwa kolejne wersy czytane razem mają sens...
a teraz sam odpowiedz sobie na pytanie czy ten wiersz jest spójny;

ostatnio jestem w kiepskiej formie, ale na pewno wrócę;
pozdrawiam również;

Dziękuję Asie. Czekam na sposobność tej rozmowy.
Pozdrawiam.

Dziękuję Marku.

Dziękuję Kaziu:)

Dziękuję Grażynko:)

Dziękuję.