Tajemnica Serafina
Była trzecia nad ranem, gdy Michael i Serafin siedzieli na podłodze niewykończonego balkonu. Blok był w stanie surowym, spowijała go ciemność, a miejsca na okna straszyły pustymi oczodołami.
- No więc Serafinie. Zaczął Michael.
- Domyślam się, że siedzimy tutaj nieprzypadkowo.
- Widzisz to tlące się światło przed nami? Zapytał Serafin.
- Tak, to jedyne światło w całej kamienicy.
- Ono pali się cały czas. Powiedział Serafin
- To znaczy?
- Pali się całymi nocami. Odpowiedział Serafin.
- Może ktoś cierpi na bezsenność lub boi się ciemności. Skwitował Michael.
- To światło z laptopa...
- Czasem ludzie czują się samotni Serafinie. A paradoksalnie w bezdusznym komputerze można odnaleźć duszę.
- Ten chłopak rozmawia... oraz pracuje...
- Ktoś pracuje by spać mógł ktoś. Michael uśmiechnął się.
W dłoniach Serafina zaszeleściły kartki papieru. Bez słowa podał je Archaniołowi.
Ten wbił wzrok w papier i szepnął: Lumos.
Zapisane ręcznie litery zaświeciły się złotym światłem. Archanioł zanurzył się w treści.
Trwało to dłuższą chwilę po czym mruknął:
- mmm. To trzy listy, w dodatku pisane do tej samej osoby. Jednak każdy z nich jest jakby pisany od początku. Skąd je masz Serafinie?
W tym momencie Serafin spojrzał na światło z kamienicy i nabrał wody w usta.
- Zwędziłeś??? Michael zarechotał.
- Oj tylko pożyczyłem... Bronił się Anioł.
- Jaki jest sens pisać listy i nie wysłać żadnego z nich? Zapytał Michael.
- Bo każdy z nich był niedoskonały. Bo każdy z nich nie był wystarczająco delikatny... Odpowiedział Anioł.
- Serafinie? Jaki jest prawdziwy powód, że siedzimy pod oknem tego chłopaka?
- Mam podejrzenie, że jest jednym z INFJ. Serafin odkrył karty.
- Mentorzy??? Michael zapalił się.
- Myślałem, że ta grupa wykruszyła się dawno temu???
- Może ten jest ostatni... a może pierwszy. Odparł Serafin.
Archanioł wstał i zaszeleścił skrzydłami z podniecenia.
- Ruszamy oddać listy tego chłopaka, Serafinie! One od początku nie należały do ciebie. A nim wzejdzie słońce, odszukaj i wezwij do mnie jego Anioła Stróża...
https://www.typyosobowosci.pl/infj.html
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności