Uśmiech Pomarańczarki
Zatrzymaj się Pani!
Dokąd to zmierzasz z koszami,
napełnionymi ,
soczystymi pomarańczami?
Na rynek miasta co w oddali,
idę tam już dzień cały,
ręce me zmęczone,
od dźwigania,
od chusteczek dziergania.
Tak żal jak i zawiść,
tętnią w oczach Twych,
wytrwale czekasz,
czy kupił kto, jedno z nich ?.
Był jeden chłopiec,
była i dziewczynka,
jedno miało denara,
drugie zaś szylinga
na nic to jednak wszystko,
naraz zza rogu
dopadło mnie dwóch zbójów
grabiąc ze wszystkich monet.
Tako ja Ci pomogę,
bo serce mi rozpęka,
wezmę wszystko co zostało,
zapłacę nieco więcej.
Wielmożny mój Panie,
jakże mogę być bardziej wdzięczna,
przyjmij ode mnie ten uśmiech,
od serca, nie mam więcej.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności