Mantra
tyle samo — nie dokończyłem.
Tyle razy nie dawałem rady,
tyle razy się podnosiłem.
Tyle razy przegrywałem,
szanse roztrwoniłem.
Tyle razy próbowałem to naprawiać,
tyle razy przepraszałem.
Tyle razy szukałem sensu,
tyle razy goniłem nieosiągalne.
Tyle razy już je łapałem —
nieporadnie.
Tyle razy żyłem niedoskonale,
tyle razy wbrew sobie.
Tyle razy byłem udawany,
tyle razy zabiegałem o uwagę.
Tyle razy czułem trwogę,
kłócąc się z Opatrznością.