Pechowiec
lecz aura była ciut niedogodna.
Cały czas padało,
z nosa mu kapało,
zatopił ptaszka ulewą w spodniach.
٩(๏̯͡๏)۶💔 ⬶
Idąc na randkę Bolesław z Grodna,
wychylił whisky szklaneczkę do dna,
by podkręcić odwagę,
lecz stracił równowagę
i tuż przed panną wywinął orła.
٩(๏̯͡๏)۶💔 ⬶
Pechowy Bolo z okolic Grodna,
czekał na pannę długo, aż zgłodniał.
Najadł się zgryzoty
i umarł z tęsknoty.
To jest dopiero prawdziwa zbrodnia!
٩(๏̯͡๏)۶ 💔 ⬶