Przebudzenie
Zanurzona w głębinie szarej przeciętności,
szukałam wciąż wygodnej, bezpiecznej przystani.
Bez dążenia do celu i marzeń zbyt słabych,
aby mogły się ziścić - marazmem obrosły.
Tak świadomie zamknięta w beznadziei mroku,
karmiłam obojętność, żyjąc jak w letargu.
Kiedy demon destrukcji wiarę w siebie zatruł,
na długi czas straciłam piękno świata z oczu.
Jasny promyk rozświetlił w sercu ciemne kąty,
podniósł temperaturę i ze snu wytrącił.
Pojawiając się znikąd, zupełnie przypadkiem,
definitywnie etap głodówki zakończył
i poszerzył skurczone od lat horyzonty,
bym sens życia ubrała w kolory jaskrawsze.
▄
_▀▄__▄________▄____▄▀
▄__▀▄_▀▄__▄▀_▄▀_▄
_▀▄_▄█████▄_▄▀___︵^︵
▄▄▄███▄█▄██▄▄▄_____︵^︵
▄▄▄███▀▀▀██▄▄▄▄▄
___▄▀█████▀▄▓▓▓▓▓▓_︵^︵
_▄▀____▓▓▓▓▓▀▓▓▓▓▓▓▓
▀____▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓
___▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓/
____▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓/'/
______彡/,/*//,,/*/,///,,/*/,/
____彡/,/,,/*//,///,,/*/,/
__彡/,/,,/*//,///,,/*/