Jesień w majowym sercu
Pogrążone w mroku nie widzi nadziei,
zziębnięte i słabe błądzi nieustannie.
Wypatruje choćby maleńkiej iskierki,
chcąc przez chwilę poczuć powiew ciepła na dnie.
Lecz próżne starania, bo dobrze już było,
szczęście rzadko kiedy zdarza się dwa razy.
W potoku nicości resztki złudzeń zmyło
i łzawym westchnieniem od środka je trawi.
Już nigdy nie będzie namiętnych uniesień,
na zawsze odeszła słodycz pocałunków.
Nieuchronna jesień nawet w maju niesie
pełen kosz tęsknoty i gorzki dzban smutku.
🌨️__🌨️__🌨️
______☂️
__😓ノ
ノ💔
_ノ)_