Twoje Wiersze - krawędzie (nocne przemyślenia)

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Elżbieta

2023-08-09

O taką jest zawsze najtrudniej... bo takie jest życie, nieprzewidywalne i my sami niejednokrotnie zaskakujemy siebie swoim wyborem, decyzjami!
Warto jednak stworzyć sobie jakieś "ramy dnia" i uprościć to, co się da, posiłki, spędzanie czasu wolnego...
I nie odkładać na kiedyś!
Jak zawsze dobrego ... :)⭐

pitu pitu

2023-08-12

dla mnie życie w ramach chyba jest zbyt "oczywiste" raczej mało realne, , dusza jest na biegunie północnym, ciało południowym, ciężko spotkać im się na równiku życia.... może tak właśnie ma być? oczywista nieoczywistość istnienia też ma swój urok i barwy... dobrego popołudnia :-)

Waldi1

2023-08-09

taka droga jest przed Tobą ... a na niej znajdziesz to czego pragniesz .... Dobranoc ...

Waldi1

2023-08-09

oki ... dobranoc ...

pitu pitu

2023-08-09

mam taką nadzieję... i może w końcu jutro znajdę chwilę na telefon, za dużo się dzieje ostatnio... dobrej i dziękuję za odwiedziny :-)

braciszek ^(*)

2023-08-08

Proste są nudne, Jarku. Tylko my się ciągle uczymy kochać swoje pokręcone. Jak byłem mały, to zasypiałem obok mamy i palcem kręciłem jej loki na głowie (naturalnie nie miała loków). Mnie to kręcenie uspokajało i zasypiałem. A później trochę uroslem i dorosłem i pokręciłem se życie. A śpię nadal na lewym boku. I po co to zmieniać? 😁 Głowa do góry i hej ho! Pozdrawiam Cię serdecznie. 😊🙋‍♂️

pitu pitu

2023-08-08

każda droga ma swoje parkingi, oazy wytchnienia i odpoczynku... może u mnie właśnie przyszła taka chwila "zaparkowania" na chwilę i złapania oddechu, wyjścia z siebie i spojrzenia z góry... jak byłem mały, spałem sam, ale miałem misia (chyba każdy kiedyś miał), ale pewnego dnia spalił się wraz z altanką na ogrodzie i chyba zrobiłem się doroślejszy... a w nocy przekręcam się z boku na bok, bo kości cierpną ;-) hej ho, dziękuję za odwiedziny i dobre słowa, pozdrawiam :-)

Pokaż mniej

Logowanie

krawędzie (nocne przemyślenia)

Ocena wiersza

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji