Dla niezdecydowanych zakochanych
Tęsknię, a nie mogę się do ciebie odezwać.
Brakuje mi twych słów i obecności.
Chcę Cię mieć przy sobie, jednak to nie ode mnie zależy, z kim będziesz.
Jestem samolubny i egoistyczny,
Bo chcę do Ciebie wrócić mimo złożonej obietnicy.
Wiem, że przeze mnie cierpisz i będziesz cierpieć.
Rozstawaliśmy się, a potem wracaliśmy do siebie.
Raniliśmy się i sprawialiśmy sobie nawzajem radość.
Doprowadzaliśmy się do płaczu, a potem do śmiechu.
To uczucie musi zginąć, musi popaść w zapomnienie.
Muszę zapomnieć, a jednak nie chcę, nie umiem.
Więzisz mnie, a ja się tobie poddaję.
Kocham Cię od dawna i już zawsze tak będzie.