Ja zabójczyni uczuć
Morderczyni ludzkich uczuć i namiętności
Mym zadaniem jest przyciągnąć,
A później porzucić.
I właśnie tak się stało,
Wiem, że bardzo cię to bolało.
Jednak stać tak się musiało.
Nikt mi nie płaci, robię to za darmo.
Nie wiem, jaki to ma sens.
Takie już me zadanie,
Stałe kochanie i porzucanie,
I późniejsze grzechów żałowanie.
Obyta jestem z każdym rodzajem broni...
Strzelić do ciebie ze wszystkiego
I z każdej odległości potrafię.
I to zazwyczaj robię.
Trafiam celnie, później głaszcze po głowie,
A finalnie dobijam agresją w swym słowie.
To jest jak nóż serce, który nigdy nie chybi.
Jak trafi, to zabije...
I tak to ja morderczyni uczuć,
Zabijam cię często i namiętnie,
A później z każdym nowym dniem
I tak do mnie wracasz i prosisz się o więcej.