Miłosne listy cz. I
piśmiennictwa.
Kochana Moja!
Minęło zaledwie parę dni,
odkąd nie dotykam Twojego ciała,
a moja dusza już niespokojna
i nieokiełznana.
Miotam się jak oszalały
z kąta w kąt, lecz nie tracę wiary.
Tęsknotę przelewam na papier.
Każdą literę Twojego imienia...
czerwienią cyzeluję czule
i piszę, co mi serce dyktuje.
Poza Tobą świata nie ma!
Zjawą jestem pośród mgieł!
Psem wyjącym do księżyca...
Kochany Mój!
Jest tak pusto i cicho wokół,
bo Ciebie przy mnie nie ma.
Układam jesienne róże w wazonie
i czuję jak pieścisz moje dłonie.
Słodkim bukietem słów...
rozpalasz czerwień moich ust.
Wszędzie zapach Twój!
Na poduszkach... w pościeli.
Wybiegam z domu
tęsknotą rozpalona i rozumiem
już, co znaczy miłość szalona...