Już wiem że
ostatni dzień grudnia
wcześnie
wstać musiałem
za oknem szaro buro
przykaz
od jędzy otrzymałem
tu stoi wiadro
i leży ściera
myślę sobie
już mną poniewiera
cóż miałem robić
muzykę
skoczną włączyłem
w mig
wszystko porobiłem
na czworakach
idę do zmory
stawaj z kolan
nie udawaj
żeś zmęczony
na trzynastą obiad
musi być gotowy
i pamiętaj że mamy
Sylwestra
ja sprosiłam gości
więc bądź grzeczny
o tym pamiętaj
bo
w nowym roku
mogę wybić ci zęby