Gwiazda
nieba, rozświetlony
cętkami gwiazd
najjaśniejsza
niby mrugnęła do niej
wodziła za nią oczyma
błysnęła lazurem
a w mgnieniu
była skrą diamentu
znikała i pojawiała się
jak w grze
"jestem, nie ma mnie"
urzeczona, słała ku
niej życzenia
wtem odczuła jakby
gwiazda
spadła na jej głowę
i rozsypała się
na miliardy iskier
w oczach zalśniło
złotymi konfetti
oczekiwała
spełnienia cudu
nazajutrz odkryła, że
słała prośby do
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Elona Muska