Jest mi bardzo miło, że Cię zainspirowałam do wyrażenia tego, co w Tobie oczekiwało. Moja szczera opinia jest taka, że wiersz jest wspaniały, piękny i mądry.
Zazwyczaj najważniejsze myśli nie znajdują pięknych ani żadnych słów - są tłumione, są wypierane, lekceważone. Dlaczego tak jest? Ponieważ boimy się kontaktu z własną głebią, z duszą, także z własną istotą. Zazwyczaj wybieramy bieżący, niekontrolowany strumień myśli oraz mało jakościowe wyrażanie mało istotnych rzeczy. Wiersz ma rację, mistrz słów się błąka i nad tym ubolewa. Może pisząc poezję chcemy to właśnie zmienić, o czym jest zarówno ten piękny Twój, jak i mój wiersz o prośbie do zaklinacza. Dziękuję za inspirujący poetycki dialog i pozdrawiam serdecznie :)
Czytając, a zwłaszcza słuchając współczesnej polszczyzny mistrz słów może się poczuć nieco zawiedziony. Jednak musi pamiętać, że jest to realizacja postulatów Słowackiego, który pisał "Chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa." Oczywiście taki postulat można zrealizować na dwa sposoby. Albo (jak próbujemy my - na tym portalu próbować doskonalić język; albo jak to słyszymy w dyskusjach pod budką z piwem, próbować odzwyczaić głowę od myślenia. Tą drugą drogą poszło bardzo wielu ludzi i nawet osiągnęło na niej spore postępy.
"nienarodzone słowa
czekają na odkrycie"
Dokładnie tak, a te które odchodzą, może nie powinny się pojawić, albo powrócą w innym czasie.
Pozdrawiam serdecznie
Dla niektórych myśli, aż brak słów, mam wrażenie, że nasza wyobraźnia jest bogatrza od języka mowy! Pewnie, że szkoda myśli niewypowiedzianych, jeśli były tego warte, ale co do tego nie mamy pewności!
Pozdrawiam serdecznie, Izko:))⭐
Ciekawe...nienarodzone słowa- bardzo to piękne. Faktycznie jeśli myśli, ta mowa w naszej głowie, nie wyrażą się w słowach, są nieuchwytne, do niczego się nie zdadzą...Może rzeczywiście dla niektórych brakuje słów, próbujemy je okiełznać, ująć w słowa, ale się wymykają. Z twoim wierszem skojarzył mi się mój sonet "Myśli"- podobny temat i myśl :) Pozdrawiam ciepło, dobrego dnia:)
Stawiam antytezę: nasze myśli nie są bezdomne i zawsze mają swoje mieszkanie w środku głowy!
W tym wierszu myśli jawią się jak wędrowcy, którzy szukają miejsca, ale go nie znajdują. Jakby brakowało im odpowiednich słów, które mogłyby nadać im kształt i znaczenie. To refleksja nad tym, jak wiele pięknych idei może nigdy nie ujrzeć światła, pozostając na zawsze w stanie oczekiwania na odkrycie, zresztą - niezmiennie w swoim mieszkaniu.
Według mnie w mistrzowskiej jaźni słów odkrywać nie trzeba bo jednak wydostają się z subtelnością zawsze. Ale któż to wie być może się mylę i jest inaczej. Nie mniej jednak tekst bardzo interesujący.
Pozdrowionka z podobaniem 🌟👍
Słowa przychodzą same, nie wiadomo skąd. Ale czasami człowiek musi się zastanowić, wybrać, które słowo lepiej oddaje nasze myśli. Dziękuję je z czytanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.