nienaturalnie tak 2023.02.20
mało etycznie
bezwzględnie
szczerze do bólu
kto nie lubi bezpośredniości
niech idze spać
nie czyta
przywiązana do krzesła
czekasz
z zawiązanymi opaskami na oczach
kiedy przyjdę
uwolnię albo spoliczkuję
dmuchnę dymem papierosa
w twarz
lubisz
takie sytuacje
oddana
przywiązana
do czegokolwiek
między światami
istnieniami
do mnie
do nieistnienia
zaciągnięta za włosy pod prysznic
każdą kroplę spijasz wody
mnie w ustach do końca
chcesz, nie chcesz
pragniesz
przekroczyć granice
nigdy nie przekroczone
chcesz być po drugiej stronie
dać otulić drżenie pragnień
moimi ustami
całującymi wszędzie
gdzie nikt nie całuje
nie dostrzega
odchylasz bezwstydnie uda
by wpuścić mnie w siebie
jestem wszędzie
gdzie nawet nie myślałaś
że można być
nad ranem papierosa przypalasz
zapatrzona w noc
poranek ledwo narodzony
co było
będzie
czego nie było nastanie
pomiędzy przechodniami
do pracy spieszącymi
nie widzą jak
łańcuchy cnoty pękły
teraz
będzie głębiej i głębiej
do końca
nienazwanego
/nowy pitu pitu 2023/