Moja była
Gdy z krainy marzeń wróciłem.
Zorientowałem się, że czegoś ze mną nie ma.
Ktoś nie wrócił ze mną z nieba.
Została tam moja ukochana
i jej dusza niepokalana.
Siedziała tu i płakała,
A teraz w innym się zakochała.
Razem marzyliśmy,
Jednak się zmieniliśmy.
Dlatego tam została,
Bo jakieś marzenie miała.
Ja już na ziemi
Leżę w smutku pościeli
Chcę ją z powrotem
Jednak ona jest już za nieba płotem.
Już jej nie widzę
Już jej nie krzywdzę
Niech żyje szczęśliwa
Moja była dziewczyna kochliwa.