Moi aniołowie
Obydwaj mi oddani.
Obydwaj chronią od złego.
Obydwaj mnie kochają.
Jeden mnie obserwuje,
Od przeszłości ratuje.
Drugi swoją obecnością
Chroni mnie przed przyszłością.
Jeden ma silną duszę,
A drugi ciało.
Jeden leczy psychikę,
A drugi fizykę.
To dobrze, że mam ich obu,
Jednak wiem, że któregoś wpędzę do grobu.
Uratowali już mą duszę,
Więc zakończę ich katusze.
Moi aniołowie!
Zostawcie mi tylko po jednym słowie,
Dajcie całusa na drogę
I wypuście mnie.
Obaj zstąpicie wtedy na ziemię.
Obaj zaczniecie żyć.
Niby beze mnie,
A jednak ze mną.
Niby szczęśliwi,
A jednak w depresji.
Pierwszy zazna przyszłości,
A drugi do przeszłości zagości.
Niech te słowa brzmią wam w głowie,
Moi aniołowie.