Sama z miłością nieszczęśliwą
Kto chce, bym w nią uwierzyła?
Może ta osoba się pomyliła
I mi tym problem zrobiła.
Teraz jestem sama.
W klasyce muzyki zasłuchana.
Opłakuję miłość niedoszłą,
Co jeszcze jej nie doświadczyłam.
Szczęśliwej miłości już nie ma.
Zostało mi jednostronne uczucie
Miłości do miłości,
Kochanie bycia kochanym,
Zauroczenie w zauroczeniu...
Czyż to nie absurdalne opłakiwać uczucie?
Uczucie, które jest, a jednak go nie ma.
Czuję je blisko,
Jednak nie w mym środku.
Ach miłości nieszczęśliwa!
Cóż ja ci takiego uczyniłam?
Że z samą sobą mnie zostawiłaś.