Anunnaki odc 8
Enki odrzucił do tyłu swoje czarno-krucze, długie włosy i spojrzał na Akaszę, a potem na Nannu.
- Śmiertelników przerażają nasze maszyny. Za dużo hałasu i kurzu. Potem przez tydzień nie podnoszą się z klęczek, modląc o przebaczenie i nie posyłanie na pożarcie bestii. Na początku to było nawet śmieszne, lecz teraz staje się uciążliwe - odpowiedział.
- Myślę, że gdybyśmy ich oswoili z naszą technologią, było by nam wszystkim łatwiej - wtrąciła się kapłanka. Enki spojrzał na nią podejrzliwie, a Nannu zrezygnowany.
- Widzę, że podzielasz moją wizję przyszłości - wyszeptał gość.
- Pozwólmy im się rozwijać swoim tempem. Cywilizacyjnie nigdy nas nie dogonią, zawsze będziemy o milenia przed nimi, ale ucząc ich podstaw damy im szansę na lepsze życie i co za tym idzie, na wygodniejsze życie dla nas - odpowiedziała Akasza.
- Wybacz Enki - odezwał się w końcu Nannu - moja córka żyje mrzonkami, które kiedyś sprowadzą na nią gniew Enlila.