Jest mi ciężko
Co ja sobie myślał?
Że w przyszłości będę chciał cię za...
Żonę?
Powiedziałaś mi że
To nie miało szansy wypalić
Prędzej czy później musiało się rozwalić
Nawet nie dałaś mi tego
Naprawić...
Myślę o Tobie dniami i nocami
Spać nie mogę
Stoczyłem się do tego stopnia
Że zszedłem na złą drogę
Częste moje wybory nie są takie jak myślałaś
Ale to wszystko się zaczęło i skończyło
Serce moje rozerwałaś
Jest teraz krwawe
Co ja poradzę?
Że wciąż o Tobie myślę
Myślę też o tym że kiedyś
Na sznurze zawisnę
I zapomnę o Tobie
Jak mieliśmy już dawno o sobie