UROCZE WYDALANIE KAŁU
wśród niewypowiedzianych myśli
nagłe zstąpienie ziemskie –
akt cichy, lecz konieczny
trawienie
poezja brzucha
gdzie porywy serca i lęki
zlewają się w taniec materii
porzucając to, co zbędne
kał, ten rzeźbiarz ukryty
co modeluje nasze wnętrze
w ciemnym warsztacie jelit
tworzy arcydzieła, które znikają bez śladu
ziemia je przyjmuje
jak deszcz w suchym ogrodzie
żyzna gleba rodzi na nowo
to, co było w nas –
teraz staje się wszystkim
urocze, bo nieuniknione
wydalanie – dialog z naturą
milczący, intymny
świadectwo życia w każdym oddechu
a jednak, w tym rytuale
jest coś z rozgrzeszenia
ulga, jakby kamień zniknął
z serca i trzewi
niech w tym rytmie
co codzienność kształtuje
każda wydalona kropla
stanie się echem istnienia
znakiem, że żyjemy
w zgodzie z naturą –
w estetycznej brzydocie zdrowia