Pod skórą
i na jawie.
Dotykałem ciała w rozkoszy
i rozpuście uniesień.
Za każdym razem
myśląc o niej,
widzę odczucia miejsc i czasu.
A ona na zawsze,
jak w chwilach poznania.
Postanowiłem ją uwiecznić
w wersach zaklętych.
To nie wystarczy...
Chcę aby widzieli ją ci,
co nie wiedzieli
na zawsze pod skórą
mego ciała.
Więc pytam samego siebie
czy można w akcie piękna
i pamięci nagość twą ukazać.
Tego już nie zniszczy
żaden zapomnienia diabeł.