Kartka z kalendarza marzeń
muśniesz mnie czule
spojrzeniem ogień w sercach rozpalę
też go poczujesz
na wargach szminki smaczek zostawisz
i mrugniesz skromnie
uśmiech do torby wrzucisz dyskretnie
bym nie zapomniał
wyjdziemy swoje załatwiać sprawy
bo życie drogą
a gdy wrócimy złaknieni siebie
usiądziesz obok
opowiem wtedy co się zdarzyło
jak mi dzień minął
ty się podzielisz problemów furą
z całą rodziną
a gdy już wszystkie obawy znikną
i nasze troski
zamkniemy dzionek puchu kurtyną
zbliżymy noski