Kapryśna wena
ma twórcza wena z pragnień ducha utkana.
Jej słowa w sercu noszę i w duszy mieszczę,
przelewając na papier czasem dopieszczę.
Niestety nie jestem czarodziejką słowa,
nie modna jest mojej duszy wymowa.
Czarować słowami tak nie potrafię,
by tworzyć wersami cudowną fotografię.
Ma twórcza wena czasami zbyt towarzyska,
lubi innych odwiedzać i humorem tryska.
Ciekawość sprawia, że nie chce zostać,
patrzy jak poeci tworzą wiersza postać.
Kiedy jest już zmęczona, to do mnie wraca,
pyta też przewrotnie, "jak Ci idzie praca ? „
Brakiem mej reakcji się nie przejmuje,
do duszy z ochotą wersy wiersza dyktuje.