Jestem grzesznikiem
sam jestem grzesznikiem
do potęgi entej
dziś na żonkę
darłem się jak lew
prosiłem o dziesięć złotych
dała mi dziesiątki dwie
ha ha
gdzie jest prawda
a gdzie fałsz
taka zołza to
prawdziwy skarb
muszę o nią zawsze dbać
z szacunkiem
na rękach nosić
najlepiej nad przepaścią
wtedy nigdy dwa razy
nie będę prosił
bo wie
że jestem człowiekiem
słabym
co będzie gdy ręce opadną
nie jest trudno odgadnąć
ukochana
dobrze mnie zna
i to mi gra
ha ha ha