śladami artystów
wciągnął mnie Montmartre
dawne kafejki i bohema
mekka artystów i bazylika
uwodzi mnie "przechodzimur"
dawna urokliwa fantastyka
dar wnikania w zamkniętą przestrzeń
może zawieść jak współczesna technologia
na niedalekim cmentarzu szukam
pozostałości po Polakach
mogiły Juliusza Słowackiego
choć serce jego na Wawelu
w zamkniętej przestrzeni kilka tysięcy
osobników którzy odeszli
czy alejkami chadza tam Król Duch
ożywa wspomnienie Goplany
miała być moją największą przygodą
teatralną w szóstej klasie
nie zagrałam angina przekreśliła
debiut i marzenia o karierze
przystaję przy nagrobku w formie
kościelnego monumentu z baldachimem
Aleksander Dumas-syn nie stoi dumnie na postumencie
leżąca postać przykuwa uwagę
niedaleko spoczywa jego heroina
Małgorzata Wioletta Trawiata
znana pod kilkoma imionami
pomimo rozstania spoczywają niedaleko
dźwięki kluczy przerywają rozmyślania
czas opuścić znajomych i nieznajomych
odźwierny prowadzi do celu
nasz wieszcz spoczywa tuż przy murze
rzucam okiem na płaskorzeźbę
kamienisty nagrobek
czarnoskóry zaprasza na jednego
wykręcam się byle pretekstem
za kilka lat powrócę do źródeł
z innej perspektywy
popatrzę z Zamkowej Góry
odkryję Krzemieniec
Bożena Joanna
Kwiecień 2023