Wiolonczela
No
niechże
na nią
wreszcie
popatrzę
Na to
bioderko
i w tyłeczek klasnę
poszukam w strunach
głosem jej echa zgody
na wyrażenie samego
dźwięku, czyli bez nas
dlatego najpierw ją poznaję
fizycznie, oglądam, dotykam
Cóż można powiedzieć, kiedy
wybierasz dla siebie kolejne
narzędzie wypowiedzi? Patrzę
jak smyczek na swoją przyszłą
wiolonczelę, bo tak to właśnie
jest być parą, także na scenie
żyć pięknie, choćby patrzył
Wszechświat - nawet On
Wezmę Ją. Tak. Tę
Poproszę