Po drugiej stronie trawnika.
na brzegach wspomnień i lęków
stoję plecami do świata,
ze stokrotkami w ręku.
Twoje włosy znajdują
uśmiech mojego oddechu,
Lekko wzięta pod ramię,
lecisz fizyce na przekór.
Po drugiej stronie trawnika
Była nasza ławeczka.
W obrazie, który nie znika
miłości mała łódeczka.
Drzewa wycięły ulice,
zbłądził świat i utyka,
lecz w środku nic się nie zmienia
gra wciąż ta sama muzyka.
W kontrze do życia naprędce
hamując, dzwięków dotykam
takich pisanych przez serce
po drugiej stronie trawnika.