Pod dyktando duszy
śpiewa w moim sercu dusza.
Budzi. Każe ze snu wyjść
i w obrazów świat wyrusza.
Oszalałe światłem włosy
z wiatrem zwarte w złotym tańcu.
Zamoczone w rzece stopy,
kawa pita o poranku.
Gęsia skórka nad Bałtykiem,
zakochane w gwiazdach oczy,
marzeniami sny przykryte,
ptasie trele o północy.
Kolorowy życia wieniec,
róże dane ukochanej.
Upał łagodzony cieniem,
wytrząsany z buta kamień.
Wspomnieniami obwieszony
Jak sportowiec medalami,
leżę cicho... Już spokojnie....
Idź spać duszo, sza, dobranoc.