Po latach
Ni smutku w jej sercu, ni żalu,
ni troski o ciebie nie stało.
O tobie, tak złym w każdym calu,
jedynie wspomnienie zostało...
Wspomnienie miłości bez granic
nieszczęsnej, naiwnej dziewczyny,
co serce oddała - ot, za nic...
Bo byłeś tym jednym, jedynym.
A ty miast pokochać - co dałeś?
Pogardę i upokorzenie...
I wiarę w człowieka zabrałeś,
i w pierwszej miłości spełnienie.
A dzisiaj - po latach już wielu,
choć inne masz na to spojrzenie...
nie znaczysz już nic, przyjacielu!
Zostałeś li tylko wspomnieniem.
Gliwice 09.05.2007 r.