Jakbym słyszał sam siebie. Każdego dnia przebywając z tymi samymi ludźmi, nie wiem, co własciwie ma sens mówić. Jeśli powiem prawdę będzie bolało tamtego a jak skłamiesz ty będziesz siebie obwiniać, że trzeba było pomyśleć wcześniej. Super tekst :)
Nawet przy najlepszych intencjach, nie wiadomo jak zostanie się zrozumianym. Czasem rzeczywiście lepiej milczeć. Milczenie też ma swoją wymowę, niekiedy silniejszą niż słowa, ale też należy rozważyć czy tym milczeniem się kogoś nie zrani. Dziękuję za wizytę i komplement. Pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie, zwłaszcza za to słońce, bo dziś go mało z oknem. Cieszę się, że trafiłam w gust. To mi się tak jakoś samo napisało. Dałam ujście swoim przemyśleniom. Pozdrowionka.
Podobno milczenie jest złotem a cisza to błogosławieństwo. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że wtedy świat zaczyna nabierać większego sensu. Pozdrawiam serdecznie:))
Zgadzam się z twierdzeniem, że cisza to błogosławieństwo i pozwala dojrzeć sens świata. Nie wiadomo dlaczego, człowiek unika ciszy, tak jakby bał się w nią wsłuchać. Ucieka się dziś od ciszy w zgiełk, jakby chciało się zagłuszyć myśli albo głos sumienia. Dziękuję za Twoje słowa. Pozdrawiam.
Lubię słowa - dużo mogą dać innemu, ale i ja mam przyjemność w słuchaniu, szukaniu odpowiednich słów. Są ważne, jednak nie zawsze są zrozumiałe przez innych - nawet bliskich. Może dlatego milczenie jest złotem?
Podoba mi się Twój wiersz :-)
Słowa to ważne narzędzie, ale trzeba używać ich umiejętnie i z sensem, żeby nie krzywdzić nimi innych. Nie powinno się też sypać lawiny słów, bo łatwo zgubić wtedy sens. Wielu jest niestety takich, którzy ich nadużywają. Słowa są środkiem przekazu, ale nie zawsze bywają właściwie zrozumiane. Wyrażając słowami swoje myśli i uczucia ryzykuje się niewłaściwy odbiór przez otoczenie. Dziękuję, pozdrawiam.
No Lidko widzę nową formę :D zmieniasz się :)
temat ciekawy dość nieumiejętność wypowiedzi swoich myśli i uczuć i strach przed rozminięciem się z sensem to częste nasze problemy a objawiają się najboleśniej w kwestiach dla nas ważnych kontakcie z kimś dla nas ważnym
Co do form jakie stosujesz wiesz że nie jestem na czasie i mogę mieć spore opóźnienie :D
Problem zawsze będzie, bo język giętki nie zawsze będzie umiał wypowiedzieć myśl szybką. A i ucho czułe nie zawsze wprawnie wyłapię słowa co jak much brzęczą.
Piotrek, próbowałam już tej formy i to całkiem niedawno (np. w "Precz ode mnie!"), wcześniej też. Może nie tyle zmieniam się, co eksperymentuję. Zawsze lubiłam sprawdzać swoje możliwości. U innych autorów podziwiam siłę ekspresji. Jak napisałam w przypisie, Zaspanemu zawdzięczam ten wiersz, który właściwie napisałam jednym tchem.
Problem ważny w relacjach, bo niekiedy nie zdajemy sobie sprawy z mocy wypowiedzianych słów. Czasem lepiej coś przemilczeć, niż wystrzelić salwę i potem tego żałować. Pozdrawiam.
Dziękuję. Napisałam pod wpływem impulsu, z inspiracji wierszem Zaspanego. Nadmiar słów często rodzi nieporozumienia, zaś nadmiar informacji - dezinformację. Pozdrawiam.
Świetny wiersz, Lidio. Podoba mi się metafora, którą użyłaś do określenia słów. Czasem zbiera się wiele kwestii w człowieku, aż nie wiadomo do czego się odnieść i w jaki sposób. I ja myślę, że w milczeniu warto czasami znaleźć azyl przed nadmiarem znaczeń, ale nie jest to dobre w każdej sytuacji. Dobrze jest wyrzucić z siebie co nieco, by trochę odciążyć umysł i zrobić miejsce na następne ciekawe zagwozdki. Pozdrawiam!
Tak, zgadzam się z Tobą, że trzeba od czasu do czasu dać upust, bo w przeciwnym razie można nie być w stanie unieść ciężaru. Trzeba jednak robić to z rozwagą. Cieszę się, że wiersz Ci przypadł do gustu. Dziękuję i pozdrawiam.
Kolejny skok w bok, nie pierwszy przecież i nie ostatni, jak znam siebie. Nie porzucam romantycznej poetyki, bo w niej czuję się najlepiej, ale lubię popróbować swoich sił i eksperymentować. Dzięki, że uznałeś, iż wyszło nieźle, bo Twoja opinia dużo dla mnie znaczy. Pozdrawiam.
Dziękuję Aniu. Przeczytałam właśnie Połykacza Słów - po raz pierwszy. Bardzo obrazowa opowieść. I pouczająca. We wszystkim trzeba szukać harmonii i równowagi, bo w przeciwnym razie można wyrządzić wiele zła. Czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam.
Słowa mają niezwykłą moc, to one nadają znaczenie, koją, ale też mogą ranić. Mogą także fałszować i zakłamywać rzeczywistość. Świetny wiersz.
Pozdrawiam.
Czy to
Podkreślam, że tę inspirację zawdzięczam Zaspanemu. To on dotknął problemu i wiersz powstał pod wpływem refleksji nad jego wierszem. Czasem potrzeba impulsu, żeby coś się ulęgło w głowie.
Nie na darmo mówi się, że milczenie jest złotem a mowa srebrem. Z mową trzeba bardziej uważać, chociaż milczenie także może być raniące, wszystko zależy od okoliczności. Dziękuję i pozdrawiam.
Czasem zbyt duży potok słów sprawia, że gubimy sens... Bywa, że lepiej zachować słowa do siebie lub dawkować je ostrożnie, czasem ich nadmiar powoduje, że nie do końca wychodzi tak, jak chcemy - nie do końca przekazujemy to, co chcieliśmy...
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak Sisy, dlatego moim mottem są słowa Nerudy "pomiędzy wargami a głosem coś umiera". Trzeba rozsądnie dozować i słowa, i milczenie, żeby nie skrzywdzić nikogo i żeby nie zatracić sensu, bo najtrudniej jest przekazać to co czuje się najgłębiej. Pozdrawiam i dziękuję.
To już drugie wyróżnienie. Aż nie wiem co powiedzieć. Oprócz tego że
Podoba mi się jak ujęta tutaj została ta fatyga związana z ściśnięciem w sobie tego co tak mocno mocno chce się wydostać. Wydaje mi się że "śluz" , jako taka flegma sugeruje aż nazbyt wymownie że zbiera się i zbiera, coraz bardziej utrudniając oddychanie, a wystarczy tylko odpowiedzieć.
Aż chciało by się powiedzieć że w swoim stylu pokrywasz zaplecze znaczeń, które ja tylko zapoczątkowałem. Podoba mi się też jak realnie przedstawiłaś efekty odpowiadania : sztylety albo balsam, ewentualnie ignorowanie co wydaje sie wciąż sztyletowe ale w innym sensie. Tak czy siak, konkluzja jest wszystkim po trochu znana. Dziękuję za uwagę moich wierszy ;D Oby więcej inspiracji które przede wszystkim łączą ;)
Zacznę od tego, że często na portalu zdarza się jakaś niewytłumaczalna spójność myśli, która dotyczy czasem dwóch osób, czasem grupy. Niekiedy pojawia się cała seria wierszy dotykających jednego zagadnienia. Często też zdarzają się inspiracje pod wpływem lektury - łapiesz bakcyla i dalej samo się dzieje. Trudno zaprzeczyć, że istnieje jakaś więź myślowa pomiędzy autorami.
Co do wiersza, miałam obawy jak zostanie przyjęty, ale ponieważ napisał się prawie sam, musiałam go opublikować - nie było rady...:)
Nadmiarem treści tłamszonych w sobie rzeczywiście można się udusić, ale upuszczając trzeba jednak uważać.
Pozdrawiam pięknie.
Selekcja konieczna, bo myśli i słów wciąż przybywa, czasem trzeba zwolnić wentyl bezpieczeństwa i dać ujście temu co zbędne, byle bez szkody dla innych. Pozdrawiam.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.