Słowa
istota rzeczy przecieka przez palce.
W gardle śluz niewypowiedzianych słów.
Uwierają nieznośnie,
chcąc się wydostać,
przecisnąć pomiędzy zębami
jak przez kraty więzienia.
Uwolnione rozszaleją się z wiatrem.
Może spadną gradem sztyletów,
może balsamem ukoją rany
a może opadną bezwładnie
i nikt ich nie podniesie.
Zdeptane
staną się bezużyteczne.
A może…?
Wolę milczeć
by przypadkiem
całkiem nie minąć się
z sensem…
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Moc serdeczności niedzielnych i pęczek słońca posyłam
Podoba mi się Twój wiersz :-)
temat ciekawy dość nieumiejętność wypowiedzi swoich myśli i uczuć i strach przed rozminięciem się z sensem to częste nasze problemy a objawiają się najboleśniej w kwestiach dla nas ważnych kontakcie z kimś dla nas ważnym
Problem zawsze będzie, bo język giętki nie zawsze będzie umiał wypowiedzieć myśl szybką. A i ucho czułe nie zawsze wprawnie wyłapię słowa co jak much brzęczą.
Problem ważny w relacjach, bo niekiedy nie zdajemy sobie sprawy z mocy wypowiedzianych słów. Czasem lepiej coś przemilczeć, niż wystrzelić salwę i potem tego żałować. Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Czy to
Nie na darmo mówi się, że milczenie jest złotem a mowa srebrem. Z mową trzeba bardziej uważać, chociaż milczenie także może być raniące, wszystko zależy od okoliczności. Dziękuję i pozdrawiam.
Wciąż przychodzą inspiracie. :-)
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się jak ujęta tutaj została ta fatyga związana z ściśnięciem w sobie tego co tak mocno mocno chce się wydostać. Wydaje mi się że "śluz" , jako taka flegma sugeruje aż nazbyt wymownie że zbiera się i zbiera, coraz bardziej utrudniając oddychanie, a wystarczy tylko odpowiedzieć.
Aż chciało by się powiedzieć że w swoim stylu pokrywasz zaplecze znaczeń, które ja tylko zapoczątkowałem. Podoba mi się też jak realnie przedstawiłaś efekty odpowiadania : sztylety albo balsam, ewentualnie ignorowanie co wydaje sie wciąż sztyletowe ale w innym sensie. Tak czy siak, konkluzja jest wszystkim po trochu znana. Dziękuję za uwagę moich wierszy ;D Oby więcej inspiracji które przede wszystkim łączą ;)
Co do wiersza, miałam obawy jak zostanie przyjęty, ale ponieważ napisał się prawie sam, musiałam go opublikować - nie było rady...:)
Nadmiarem treści tłamszonych w sobie rzeczywiście można się udusić, ale upuszczając trzeba jednak uważać.
Pozdrawiam pięknie.
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności