„Rozmowa”
Dotykać ustami warg Twych zapomnienia
I kosmkiem włosów który nadal nęci
Usypiam tęsknotę w błogiej niepamięci
Malowana łzami ta wyraźna postać
Naznaczona czasem który nie chce zostać
Rozmawiam dziś z Tobą na papierze, w zdaniu
A chciałbym Kochana przy wspólnym śniadaniu
Gdzieś tylko we dwoje trzymając za ręce
I zamknąć w ramionach by nie zniknąć więcej
Tak będę rozmawiał z Tobą moja Słodka
Aż kiedyś na rynku, w deszczu Ciebie spotkam…