Kilka prostych słów, o prostym czarodzieju
kiedy spojrzenie w czarne oczy
zamieniłem w pijany taniec
zaraz potem użyłem swej mocy
by taniec uczynić pierwszym pocałunkiem
wtedy odnalazłem zaklęcie
które przemienia pocałunki w dotyk
upłyneło trochę czasu
i dotyk stał się powszednii
sięgnąłem po moc alchemii
by wyczarować złoty pierścionek z cyrkoniami
i dwie obrączki
nie ołów był mi pierwotną materią lecz miłość
i kiedy nie byłem jak miedź brzęcząca
i kiedy nie byłem jak cymbał brzmiący
dokonałem cudu w twoich objęciach
wszystkie te przemienienienia i artefakty
stały się nowym człowiekiem
miłość trzeba było podzielić na dwoje
(błogosławiony jej nadmiar)
teraz pośród najprostszej magii
kuchenki gazowej i odkurzacza
czekam cierpliwie na wielki finał
kiedy zaklęcie zaklęć przemieni nas dwoje
we wspólny długi sen