Pamiętnik Jana B.
a właściwie raczej plandeka podparta
ze wszystkich stron kolumnami i
podtrzymana betonową konstrukcją szkieletową.
Inżynierowie mówią, że tym razem nie spadnie nam na łby.
Temperatura ma się obniżyć znacząco – o trzy stopnie.
Zobaczymy.
Ostatnim razem podobny pomysł zakończył się
katastrofą, śmiercią tysiąca dwustu trzech osób
i zapyleniem całej strefy, które utrzymywało się przez miesiąc.
A jednak wszyscy czekamy z nadzieją,
bo może uda się wtedy coś uprawiać.
Nie wiem, może lepiej się ewakuować?