to tylko zając
zwykłym szarakiem
w biegu nieocenionym
śrubuje czas
ugina się pod wezwaniem
rekordy padają
redukuje zmęczenie
czołówka górą
zając na zielonej trawce
ucieka przed myśliwym
z wyrównanym oddechem
padasz na taśmę
nie wspominasz o niej
nie liczy się w klasyfikacji
zadowala podrzędną rolą
dla ciebie też zamilkną fanfary
odpadniesz na zakręcie
nie zagościsz w tabeli
otrząsnąć się z porażki
niemała sztuka
na torze pustka
Bożena Joanna
styczeń 2025