To od twojej mamusi
pierwszy raz w życiu
w kuchni widzę
latające talerze
własnym
oczom nie wierzę
myślałem że to
nadleciało ufo
nagle spadają
i o podłogę
się roztrzaskują
to zołzy robota
jest rozjuszona
i we mnie nimi rzuca
nie pytam
o co chodzi
chcę po dobroci
sprawę załagodzić
powiedz
czego dusza pragnie
a spełnię twoje żądanie
tylko oszczędź
ten serwis
dostaliśmy go
od twojej mamusi
ukochana Z.O.Ł.Z.A.
nagle ochłonęła
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
A tę znajomość właściwej argumentacji nabywa się latami doświadczeń ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Pozdrowionka 👍🌟
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności