List do pozostałych
Spalam się
bezpowrotem ognia życia
zawiasy czasu skrzypią zardzewieniem
nikt ze mną, nikt za ścianą, o nic tak wiele hałasu
klucz utkwił w zamku, pęk kluczy zawiesił się
piszę list, bezpożegnaniem przechodzę próg
zwykła biała kartka pozaziemskich słów
tętniącą czerwienią chory, gasnę
beztęsknotą po co wracać żyć
na skrawku myśli łaską spokoju obdaruje Bóg
przepraszam za rysę na lustrze
za poranki najdłuższe
za świece wieczorów najkrótsze
za smutek zbyt długi
za życie w kredycie, wykorzystany debet
zabrało mi wszystko
nie chcę niczego, co zabrało wszystko
bo cierpienia zbyt dużo, w niczyjej intencji
rozstaję się z ciałem, duszy w samotni nie zostawię
nic już po mnie
bo nie chcę cierpieć już dalej
bo doświadczyłem tak wiele
bo ból rozrywa serce i żyję w obłędzie
rozstaję się z życiem nie do życia
za to, co boli niewidzialnie
za to, co miało a nie było
za to, co nie będzie, mnie nie będzie
bo mnie przecież już nie ma
za to, czego nie ma
za nikogo nie ma
za Bezmiłość Bezimienność za Bezżycie
-------------------------------------
Ewa Omiecińska 25.07.2019