przemiany
czarne włosy zamieniły się w ciemnoblond
granat oczu zastąpiła ciemna barwa
wiele odmian w drodze ku gwiazdom
szybowałam coraz wyżej i wyżej
marzenia zmieniały kształt
nauka i literatura w cieniu
w tle wysoka sylwetka
w zakamarku tliła się ambicja
oni przychodzili i odchodzili
kilometry dróg w swej różnorodności
Europa wabiła stęsknionego wędrowca
teraz brakuje ciepła choć otwarte granice
zwykłe chwile pokrywa warstwa ciszy
tęsknię za szklanką herbaty
w rodzinnym gronie
Bożena Joanna
Sierpień 2021