uwertura
dźwięki płyną niczym morskie fale
przypływ i odpływ
sieją niepokój
słowa libretta giną w mroku
słyszę oddalające się kroki
na chybotliwym pokładzie
rozgrywa się moja historia
maleńka wysepka porośnięta trzciną
unosząca się mgiełka
nad jeziorem rybitwy startują do lotu
bezbłędnie wyłapują okruchy
zazdroszczę zręczności ptakom
unoszącym się w przestrzeni
poniosłam klęskę w akrobacji
utopiłam w wodzie marzenia
Bożena Joanna
wrzesień 2022