Jednak to by było na tyle
do ogrodu botanicznego.
Gdzie zieleń i kwiaty przemawiać będą do nas cicho.
Powędrujemy ścieżkami,
usiądziemy na ławce pod drzewem.
Będziemy cieszyć się sobą,
Ciepłego wiatru powiewem.
I nie potrzebne nam będą słowa.
Nie zaczniemy niczego od nowa.
Wystarczy wspólna obecność
I czuły dotyk dłoni.
Przeszłości nie da się przecież odtworzyć
A przyszłości dogonić.
Milczeniem będziemy dzielili piękne wspomnienia i ulotne chwile.
Nic między nami już nie ma
Może to i nieczułe
Jednak - to by było na tyle.