“ Bałagan ”
Coś spadło
Nikt nie podniesie
Pod dywan się zamiecie
Potłuczone dusze
Jak lustra
Nie tylko siedem lat
Nieszczęścia chodzące
Przykłady zagubionych
w myślach
Własnych chorych
Psychopatycznych wyobrażeń
Każdego
Wszystkiego
Niczego
Ból tłumiony
Praniem mózgów
Innych dusz potłuczonych
Myśli plączą się
Bez sensu to gadanie
I tak powiem
Co powiem
Żeby powiedzieć
Żeby wiedzieli
Nie ważne
Bez sensu
Rani w duszę
I unicestwia radość
Zwykłych drobnych przyjemności
Szkoda czasu
Mało go
Ucieka przez palce
Skup się!!!
Duszo na rzeczach istotnych
Trzeba posprzątać ten bałagan
Ale nie pod dywan.